Fenomen komunistycznej Polski – wrocławski dziennik „Odra”

50 lat temu znany polski poeta i prozaik Tadeusz Różewicz otrzymał tytułową nagrodę od czasopisma „Odra”, którą honoruje wybitnych ludzi sztuki i kultury od 1961 roku.

Czasopismo, które ukazuje się do dziś, charakteryzuje się publikacją pierwszych wydań, którymi dzielą się pisarze, poeci i różni kreatywni ludzie. Na łamach czasopisma można znaleźć eseje na różnorodne tematy kulturowe i społeczne. W czasach komunistycznej Polski czasopismo było swoistym zjawiskiem, ponieważ nie podlegało cenzurze.

Więcej o historii tego periodyku i znaczeniu „Odry” dla Wrocławia, w naszym materiale, na stronie wroclaw.one.

Smutny los „poprzedników” Odry

Ten dwutygodnik, później tygodnik, zaczął ukazywać się pod koniec II wojny światowej. W nakładzie wydanie ukazało się 20 lipca 1945 roku w Katowicach i zostało administracyjnie podporządkowane wydawnictwu „Czytelnik”, z redaktorami — Wilhelmem Szewczykiem, Zdzisławem Hierowskim i Augustem Grodzickim.

W latach 1945-1947 zespół kierowany przez Szewczyka dołożył wszelkich starań, aby rozpocząć w polskiej prasie dyskusję na temat programu kulturalnego dla terytoriów zachodnich. Impulsem do debaty był artykuł Zdzisława Hierowskiego – „Program kulturalny dla ziem odzyskanych”. Na łamach „Odry” o programie rozmawiali tacy wybitni ludzie jak: Bednarz, Kucharski, Skowron, Zbrojski.

8 lutego 1946 roku w Katowicach powołano Radę Kultury w celu planowania i realizacji planu kulturalnego dla odrestaurowanych terenów Wrocławia. W marcu tego samego roku Hierowski napisał apel do państwowych instytucji kultury, domagając się jak najszybszego zakończenia okresu planowania i rozpoczęcia realizacji postulatów. Jako przedstawiciel wspólnoty zawarł postulaty w 9 punktach.

Redaktorzy „Odry” pisali o wszystkim, co działo się u sąsiadów Polski, zwłaszcza Niemców i Czechów. Stałymi rubrykami czasopisma były wówczas : „Co robią Niemcy” i „Kronika Czeska” także pod nazwą „Kronika Сzesko-słowacka”.

Przez długi czas w czasopiśmie pojawiały się tematy związane z integracją, asymilacją, problemami gospodarczymi terytoriów zachodnich i trudną sytuacją kulturową na tej ziemi

W latach 1948-1951 rozwój prasy lokalnej we Wrocławiu prawie ustał. W ciągu 3 lat ukazało się tylko 8 czasopism (regresja trwała do 1952 roku). Wiele publikacji zostało zlikwidowanych, a jedną z nich stała się „Odra”.

Czasopismo zaprzestało działalności 29 stycznia 1950 roku. W kwietniu 1957 roku w Opolu zaczęła ukazywać się własna wersja „Odry”, pod redakcją Stefana Oswalda Popiołka. Ona „przetrwała” do grudnia 1957 roku, i także została zamknięta na polecenie z góry.

„Nowa” Odra – twór władzy, który nie spełnił jej nadziei

Pierwsze numery miesięcznika, który miał zastąpić poprzedników nieudaczników, ukazały się w marcu 1961 roku. Władze komunistyczne stworzyły to czasopismo, które miało być profilem kroniki wrocławskiej i stało się elementem propagandy socjalistycznej. „Odra” nie spełniła jednak oczekiwań władz i regularnie poruszała poszczególne bolesne kwestie. Na przykład pisała o niemieckim okresie historii Dolnego Śląska, nie milcząc ani nie zaprzeczając temu faktowi.

Czasopismo również stopniowo rozszerzało się pod względem tematycznym. Jeśli na początku była to lokalna publikacja, która podkreślała tożsamość Wrocławia, to później miesięcznik zaczął pisać o problemach całej Polski.

Dlaczego cenzura nie ruszała „Odrę”

„Odra” miała szczęście publikować właśnie we Wrocławiu, gdyż w czasach władzy komunistycznej, w Warszawie czy Krakowie, w takiej formie czasopismo by nie ukazało się. Tak się złożyło, że ze względu na specyfikę położenia geograficznego Wrocławia i koniukturę polityczną cenzura patrzyła na miesięcznik protekcjonalnie.

Dzięki temu na łamach „Odry” ukazywały się dość głośne publikacje, np. pierwsza część powieści, „Rozmowy z katem”. Książka oparta jest na prawdziwych wydarzeniach i została napisana przez żołnierza Wojska Polskiego Kazimierza Moczarskiego, który został osadzony w celi z oficerem SS Jürgenem Stroopem. Od 2 marca do 11 listopada 1949 roku oni dzielili celę. W tym okresie Moczarski skłonił swojego niedawnego przeciwnika do wyznań, które po latach zostały nagrane w formie reportażu. „Rozmowy z katem”, ukazywały się w odcinkach do 1974 roku.

Mimo że Moczarski został skazany na śmierć, ta relacja nadała sprawie publiczny rozgłos i został zwolniony z więzienia.

Wymienienie wszystkich pisarzy, których czasopismo opublikowało jest trudne, można wymienić tylko najbardziej znanych z nich: Tadeusza Różewicza, Czesława Miłosza, Zbigniewa Herberta, Wisławy Szymborskie i Stanisława Lema.

Czasopismo nie ograniczało się do publikacji dzieł artystycznych, także w „Odrze” drukowano literaturoznawców, filmowców, krytyków teatralnych i filmowych, socjologów, politologów, polityków i ekonomistów. Nawiasem mówiąc, to właśnie w „Odrze” Jerzy Grotowski zaprezentował swój słynny manifest Teatru Laboratorium — „Ku teatrowi ubogiemu”.

Następnie redakcja czasopisma zdecydowała, że nie trzeba ograniczać się tylko do polskich postaci i zaczęła cytować humanistów z różnych części świata — Jacques Derrida, Foucault Michel i Slavoj Žižek .

Publikacja popularyzowała także twórczość młodych pisarzy i artystów (od pewnego czasu w dodatku „8 Arkusz Odry”). Czasopismo posiadało odrębną sekcję kulturalno-informacyjną, publikującą informacje o różnych wydarzeniach artystycznych – festiwalach i konkursach literackich w Polsce i za granicą.

Gdy władzy kończy się cierpliwość

W końcu wszystko się skończyło, jak i musiało. Niezależne stanowisko czasopisma nie pozostało niezauważone i przyniosło „gorzkie” owoce.

W drugiej połowie lat 70. władze komunistyczne zwróciły „uwagę” na czasopismo i oskarżyły „Odrę” o przywiązanie do ludzi, którzy sprzeciwiali się partii. Jednym z nich był wspomniany wcześniej Kazimierz Moczarski.

Po tych wypowiedziach redaktor publikacji Zbigniew Kubikowski podał się do dymisji. W proteście „Odra” wydrukowała swój następny numer z białą plamą zamiast okładki. Nowym redaktorem został były wojskowy i autor powieści frontowych – Waldemar Kotowicz. Nie było przy nim bezpośredniej ingerencji w pracę dziennika, ale czasami w miesięczniku wspominano o ważnych dla władz wydarzeniach — takich jak wzmianka o 35. rocznicy Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.

W 1981 roku wydanie czasopisma, z powodu wydarzeń grudniowych i stanu wojennego, zostało zawieszone na 7 miesięcy.

Następnie „Odra” wznowiła publikacje już z nowym redaktorem naczelnym Ignacym Rutkiewiczem.

Czasopismo nadal publikowało artykuły opozycjonistów, a aby uniknąć kłótni z władzami, od czasu do czasu drukowano wywiady ze znanymi urzędnikami partyjnymi Komitetu Powiatowego i Centralnego.

Jak „Odrę” chcieli zamknąć i nie zamknęli

W 1987 wydział prasowy KC PZPR negatywnie ocenił wpływ czasopisma. Podjęto decyzję o jego likwidacji, co wywołało protesty wielu osobistości kulturalnych i twórczych. Dziennika bronili także znani wówczas politycy, prawdopodobnie dlatego decyzja o zamknięciu była na końcu.

Po upadku reżimu komunistycznego i zakazie cenzury w Polsce, kluczowym celem „Odry” stała się prawdziwa historia Wrocławia. Publikacja nie ukrywała faktu, że to miasto nie należało do Polaków przez długi czas.

Miesięcznik „Odra” zdecydowanie wyróżnia się spośród innych periodyków literackich ukazujących się w Polsce. Mimo licznych problemów czy zmian politycznych ukazuje się do dziś, a redakcja, pod kierownictwem Mieczysława Orskiego, kontynuuje stare tradycje, jednocześnie wnosząc nowe pomysły i ciekawe inicjatywy.

W marcu tego roku czasopismo obchodzi swoje kolejne urodziny.

More from author

Uparty Damian Janikowski, czyli jak zostać supergwiazdą MMA

Damian Janikowski to były zapaśnik w stylu klasycznym, zdobywca brązowego medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie w 2012 roku i innych zaszczytnych nagród. Obecnie...

Łukasz Kubot: „Nie jestem tak utalentowany jak inni, a wszystko osiągnąłem dzięki ciężkiej pracy”

Przedstawiamy Wam kolejnego znanego rodaka z Dolnego Śląska. Słynny polski tenisista Łukasz Kubot urodził się w Bolesławcu, gdzie spędził dzieciństwo i młodość. W 2014 r....

Jak zostać wielkim tenisistą: historia rozwoju Huberta Hurkacza

Hubert Hurkacz to polski tenisista pochodzący z Wrocławia, uczestnik i zwycięzca wielu prestiżowych turniejów zagranicznych. Reprezentował  kraj w Pucharze Davisa, grał w finale Australian...
.,.,.,.